Aktywność jest normalna w życiu, nawet, gdy jest pośpiechem, pędem lub opieszałością i niezdecydowaniem.
Dlatego czasem warto się zatrzymać i zadać sobie pytanie: co dalej?
Jak to ma być?
Gdzie ja jestem?
Z kim?
Po co?
Czy czuję, że żyję i to życie ma dla mnie sens?
Czy jestem mechanicznym realizatorem ról, których mnie nauczono lub we mnie wytresowano?
Czy moje działanie jest świadome?
Czy ma sens?
Czy ja stwarzam swoją rzeczywistość w zgodzie z sobą?
Czy ja się rozwijam?
Czy rozwijam innych a może świat?
Czy skierowano moją aktywność na pracę jako najważniejszą w życiu i usidlono mnie w sieć uzależnień od szefów i szefów i ich szefów, abym musiał wykonywać ich polecenia?
Może moja energia służyła ich zyskom a nie moim interesom i rozwojowi?
A może, gdy jestem kobietą, to postawiono mi dom na głowie?
Może wciąż muszę a nie mogę? I w tym trwam?
Może nie decyduję o swoim losie, swoim życiu i swoim poziomie i stylu?
Może to nie jest to o czym marzyłam?
To co mną rządzi?
Czy ja mogę być człowiekiem świadomym?
A czy mogę być człowiekiem otwartym na siebie?
Czy może decydować we własnym imieniu?
A czy mogę wybrać to co chcę naprawdę, czy tylko nowe ubrania lub przedmioty?
Czy mogę mieć szczęśliwy los?
Czy mogę mieć szczęście?
Czy mogę kochać i być kochaną?
Czy mogę kochać i być kochanym?
Czy mogę być człowiekiem szlachetnym?
Czy mogę być człowiekiem bogatym?
Czy mogę być SOBĄ?
Czy mogę się spełniać?
Jest dobry czas aby wybrać!